Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ripper Street. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ripper Street. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 25 czerwca 2015

25 czerwca 2015





1. Ile słoni mieści się do małego fiata? Cztery, bo są cztery miejsca.
Nie wiem dlaczego mi się to przypomniało.
Rano napisałem złośliwego tweeta o marszałku (ministrze?) Sikorskim. Znaczy napisałem, że wraca na stanowisko odpowiadające jego kompetencjom. Znaczy, że wraca do swojego osobistego pałacu. Ale chwilę później się okazało, że znowu zatrudni go amerykański thinktank. Więc całkowicie się zmienił sens tweeta. I to jest zła informacja.

2. Poznałem prezesa Narodowego Banku Polskiego. Pan profesor Belka postanowił, że musi mieć ze mną zdjęcie. I mam podejrzenia, że to nie jest dobra informacja. Gdyż nie chodziło o to, że jestem celebrytą. Dowiedziałem się, co może spowodować spadek ceny franka. Niestety nie zależy to ode mnie.

3. Dyrektor Ołdakowski miał imieniny. Zauważyłem to dopiero wieczorem. Odkąd Facebook informuje o urodzinach imieninach trudniej się pamięta. I to jest zła informacja.
Wróciłem do domu na „Kropkę nad I”. Występował Palikot z brodą. Jutro może będzie ktoś, kto połyka noże.
Później, na „Ale Kino” oglądaliśmy odcinek „Ripper street”, filmu w którym gra bardzo dużo aktorów z „Gry o tron”. Przynajmniej dwóch.
A ile zmieści się w małym fiacie mrówek? Żadna, bo są tam już słonie.