sobota, 26 lutego 2022

25 lutego 2022


1. Kwaśniewski u Mazurka. Powiedział, że po dwudziestu latach prezydentury to nawet on by odleciał. I ważniejszą rzecz: że Putin ma większą władzę niż przywódcy Związku Radzieckiego. 

Pojechałem do Zielonej. Nową drogą przez las. W jej połowie minąłem gościa na rowerze, który na kierownicy wiózł wiaderko po farbie bardzo popularne wśród lokalnych grzybiarzy. Grzyby w lutym – brzmi nieprawdopodobnie – lecz interesująco. 
Czekałem chwilę na prom. Wody w Odrze jak lodu. 
Po drodze wykonałem kretyński manewr – zacząłem wyprzedzać samochód, któty okazał się być dwoma, znaczy: holowanym. Nie mogłem wrócić na swój pas przed wysepką, więc minąłem ją pod prąd. I to jest zła informacja, bo gdyby świadkiem tego był jakiś stróż prawa – miałbym się z pyszna.

2. Lawina została u panów mechaników, ja, z moim nowym szefem, pojechałem do Gorzowa. A potem do Wrocławia. We Wrocławiu – Sportowiec roku. Nie wiem, kto został, bo cały czas z nosem w telefonie. Szczyt B9. Węgier mówiący, że poprą sankcje. Bułgar wieszczący rosyjskie zwycięstwo. Panowie bałtyccy – z twardym przekazem.
Ropa wróciła do cen sprzed ataku. Chińczycy – wbrew temu, co piszą nasi mądrzy dziennikarze – nie wyglądają na kolegów Rosjan. Wydaje się mojej osobie, że im dłużej trwać będzie wojna, tym mniej będą Rosjan kolegami. A trwać będzie. Pentagon informuje, że postępy Rosjan są dużo mniejsze, niż się wydawało, że będą. 
Jakoś lepiej wszystko wygląda niż wczoraj.  
Żenują mnie teksty o tym, że Zełenski nagle stał się mężem stanu. To się nie stało teraz. Pamiętam pierwszą jego wizytę w Warszawie. Jego zaangażowaniem można by obdzielić kilkunastu naszych polityków. 
Obecna sytuacja międzynarodowa, byłaby świetnym pretekstem do zweryfikowania naszych medialnych specjalistów od polityki międzynarodowej. Byłoby. Raczej nie będzie. I to jest zła informacja. 

3. Strasznie dawno nie prowadziłem byle jakiego samochodu. Nowa Corolla. Wystarczy, by się zrobiło trochę ślisko, i – przy większej prędkości – prowadzenie zamienia się w walkę o życie. Konstrukcja zawieszenia ma znaczenie. Nie uczą tego na kursach na prawo jazdy. I to jest zła informacja. 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz