wtorek, 22 marca 2022

21 marca 2022


1. U Mazurka ekscelencja Cichocki. O sytuacji na Ukrainie więcej się można dowiedzieć z zagranicznych mediów, bo ukraińscy dziennikarze przestawili się na państwową służbę. Z bronią, lub bez. Mógłbym teraz zacząć wyobrażać sobie, jak w takiej sytuacji zachowałyby się gwiazdy polskich mediów. Niestety byłaby to projekcja moich niechęci. I to jest zła informacja. Bo w rzeczywistości mogłoby się okazać, że Łukasz Warzecha strzela do wroga ze swojego osobistego pistoletu i wcale nie żąda od Państwa zwrotu za użytą amunicję. 

2. Dziwne to bardzo, że gdy jadę do Zielonej zawczasu, to jadę krócej niż gdy się spieszę. Zajechałem popatrzeć na Lawinę. Trzech panów, dwóch w kanale i jeden przy szafce z narzędziami demontowało orurowanie. Łatwo nie było. Rury przerdzewiałe były nie tam, gdzie trzeba. Przy okazji się okazało, że trzeba wymienić poduszki, między ramą a karoserią. I to jest zła informacja, bo usłyszałem, że jest ich sześć. A występują w zestawach po dwanaście. I przyjdzie sprowadzać je ze Stanów, bo u nas cena taka, jakby dolar był dziesięć złotych. 

3. Zadzwoniła koleżanka. Koleżanka bardzo przeżyła spotkanie Franciszek–Cyryl. Bardzo, bardzo przeżyła. –Znasz wiadomo kogo – powiedziała – Namów go, żeby rozmawiając z tym drugim, namówił go, żeby zadzwonił do Franciszka i zaprosił go do Kijowa. Franciszek się wtedy będzie musiał zachować. 
Próbowałem jej tłumaczyć, że Franciszek nic nie musi, a skoro przez parę ostatnich tygodni nie było go stać, by zło nazwać złem – trudno wymagać od niego cokolwiek. Naciskała. Zapytałem więc, skąd wie, czy takich prób nie było już wcześniej. 
Uważa, że należy próbować. Ja – szczerze mówiąc – nie uważam. Szkoda czasu. 
Złą informacją jest, że powoli zbliżam się do wieku, w którym rozsądny człowiek zaczyna rozważać powrót na łono kościoła, bo już zdecydowanie bardziej z górki. A zaraz się okaże, że nie ma do czego wracać. 

Człowiek sobie nie zdaje sprawy jak głupie bywają teksty piosenek. Te po angielsku. Ja – człowiek.
Człowiek wciśnie sobie kiedyś mikrofonik na Spotify i zaczyna czytać. I to do niego dociera. 
Inna sprawa, że zdarzają się perełki, jak na przykład: „Your lyrics are dumb like a linoleum floor” 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz