Pokazywanie postów oznaczonych etykietą „Prawo i pięść”. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą „Prawo i pięść”. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 3 stycznia 2022

2 stycznia 2022


1. W 2021 roku, panele narobiły 9,072 MWh energii elektrycznej. Przydałoby się dołożyć trochę paneli. Złą informacją jest, że trudno zrozumieć czy w związku z nowymi przepisami da się to zrobić tak, by nie stracić obecnego sposobu rozliczania. 

2. Kocio – nie dość, że spędził noc w domu – spędził w domu cały dzień. I – jak na razie – nie widać, żeby się gdzieś wybierał. Śpi. Ja mam podobnie. Z różnicą taką, że sobie nie mogłem pozwolić na to, by przespać cały dzień. Generalnie jednak nic specjalnego się nie wydarzyło, więc nie mam o czym pisać. I to jednak jest zła informacja. 

3. Chciałem przestawić Lawinę. Okazało się, że akumulator nie stanął na wysokości zadania i się rozładował. Postał chwilę, wcześniej się ślizgał pasek. Zimno było. 
Od lat zwalczam wdrukowany mi za komuny, opór wobec kupowania akumulatorów. Złą informacją jest, że zwalczam niezbyt skutecznie. Doświadczenie z Garbusem, którego rodzie stawiali tak, żeby łatwo było pchać z górki, a przy większych mrozach akumulator był wynoszony na ósme piętro i przez noc ładowany. Tyle, że w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych nie dało się iść do sklepu, by kupić akumulator. Teraz można. Co prawda, Lawina powinna mieć akumulator w amerykańskim rozmiarze, którego w byle sklepie się nie dostanie. Ale zawsze można kupić taki, jak jest teraz. Mniejszy. Co pewnie kiedyś zrobię. 


Il buono, il brutto, il cattivo”. Ciekawe, czy Morricone widział „Prawo i pięść”. A bardziej nawet: czy słyszał muzykę.