Codzienne trzy negatywy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Michał Krzymowski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Michał Krzymowski. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 10 sierpnia 2017

9 sierpnia 2017

›
1. Miejscem roweru jest piwnica. Nie mogłem wstać, gdyż bolały mnie mięśnie. Te, o których istnieniu zdążyłem zapomnieć. A to było tyl...
środa, 22 lipca 2015

20 lipca 2015

›
1. Z tego upału ciężko się spało, więc wstałem przy pierwszym pretekście. Znowu się zasiedziałem w wannie, więc wylatując z domu zapomn...
środa, 15 lipca 2015

14 lipca 2016

›
1. Pierwszy raz w życiu byłem w Pałacu. Szału nie ma. Za to jest fontanna. I porządny fortepian. Naprawdę porządny. Do tego z historią....
czwartek, 9 kwietnia 2015

8 kwietnia 2015

›
1. No i po świętach. W „Newsweeku” nazywanym przez jednego z pracowników tej redakcji „Postępowcem Polskim” podejrzanie mało antypiso...
1 komentarz:
wtorek, 17 marca 2015

16 marca 2015

›
1. Wystarczył jeden apel do red. Rymanowskiego i już miejsce posta Szejnfelda zajął pan Protasiewicz. I niech ktoś powie, że nie jestem...
czwartek, 12 marca 2015

11 marca 2015

›
1. Cztery minuty po tym, jak wszedłem do wanny zadzwonił kurier. Przyniósł przednie amortyzatory do Suburbana i zażądał za nie pieniędzy...
›
Strona główna
Wyświetl wersję na komputer
Marcin Kędryna
Wyświetl mój pełny profil
Obsługiwane przez usługę Blogger.