Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nowoczesna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nowoczesna. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 19 września 2017

18 września 2017




1. Niedziela, więc poranek przed telewizorem. Zawsze kiedy chcę coś napisać o którejś z pań z Nowoczesnej muszę sprawdzać jak się pisze jej nazwisko. Joanna Scheuring-Wielgus. Google translator twierdzi, że Scheuring to po holendersku rozdarcie, ale kto by mu tam wierzył.
Pani poseł śniadała w Radiu Zet. Zdecydowanie mniej jadła niż mówiła.
W pewnym momencie powiedziała, że Nowoczesnej udaje się czasem „strzelić gola w bramkę”. Jakże się cieszę, że nie znam angielskiego, bo strzelanie gola kojarzy mi się wyłącznie z futbolem. A w tym przypadku bramki, jakie sobie mogę przypomnieć były samobójcze.
Nowoczesna komunikacyjnie coraz częściej przypomina mi Samoobronę. I to jest zła informacja, bo to jednak uproszczenie, a za Samoobroną jednak szła jakaś idea.

2. Nastoletni dekoder Cyfry zaczął się excuse le mot pierdolić. I to jest zła informacja. Znaczy przestaje działać w najmniej odpowiednich momentach. Na przykład w apogeum dyskusji „Kawy na ławę”.
Dzięki temu przypomniało mi się, że się da słuchać TVN24 w Internecie. W Polsce. Kiedyś mieliśmy na wsi Internet z satelity. Wtedy się TVN24 słuchać nie dało, bo adres IP, jaki mieliśmy był belgijski. Cóż, imperialne ambicje można realizować w różny sposób.

Właściwie cała niedziela zeszła mi na nie wiem czym. Na pewno asystowałem przy sadzeniu winobluszczu. Ale trudno mi sobie przypomnieć bym robił coś innego.
Piliśmy piwo u sąsiadów na podwórku. Jolka opowiedziała, że oglądała prezydenckie dożynki i przez chwilę wypatrywała mnie w otoczeniu Głowy Państwa. Przez tę chwilę, po której dotarło do niej, że nie może mnie być tam, skoro jestem tu.

3. Wieczorem oglądałem film „Olimp w ogniu”. I to jest zła informacja, bo ten film głupi był już wcześniej. Z obecnym doświadczeniem wiem, że film ten jest jeszcze głupszy. I do tego źle zrobiony.