Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Olaf Schulz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Olaf Schulz. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 28 lutego 2022

27 lutego 2022


1. Znowu się nie wyspałem, bo zamiast dosypiać po tym, jak się obudziłem, odpaliłem Twitter. No i się nie mogłem oderwać przez parę godzin. Oderwałem się i włączyłem, telewizor, licząc na przemówienie kanclerza Niemiec. Przeliczyłem się. I to zła informacja. 

2. Przemówienie pewnie za chwilę będzie po polsku na stronie Bundestagu. Na razie bardziej znam reakcje niż treść. 
Putin stracił Niemcy – napisał na Twitterze Radosław Sikorski. Innymi słowy przyznał, że Putin Niemcy miał. Również wtedy, gdy mówił że się ich silnych nie boi.  
Właściwie śmieszy mnie wyciąganie Morawieckiemu zdjęć z Orbanem przez ludzi, którzy przyszłość Polski widzieli obok Niemiec. Putinowskich – jak przyznał pan Radek – Niemiec. 

Süddeutsche Zeitung napisano, że na zmianę polityki Niemiec wpływ miał Mateusz Morawiecki. Parę osób o mało szlag nie trafił. Nie ma się czemu dziwić, jeżeli ktoś wierzy, że Polska nie prowadzi polityki zagranicznej, ludzi pokazujących, że nie jest to do końca prawda – najchętniej paliłby na stosie. 

Dziwię się, że jeszcze nie trafiłem oznaki oburzenia spowodowane upadkiem progresywnych wartości. Nikt nie protestuje, w związku z nazywaniem rosyjskich żołnierzy ебаными педерастами
Pojawiają się głosy, że nie można wszystkich Rosjan traktować tak samo, że to Putin, nie oni. Cóż, czasem warto zapytać tych dobrych Rosjan, co myśleli o zajęciu Krymu. 
Nikt z załamujących ręce nad ich losem oczywiście nie zapyta. I to jest zła informacja. 

3. Będziemy mieć jutro bardzo grubą gazetę. Przygotowywanie jej sprawiło mi bardzo dużo radości. 
Złą informacją jest, że nie zobaczę jak wyszła, nim nie dojadę do Zielonej.