Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 30 marca 2021

30 marca 2021


 

1. Kocio spędził noc w sobie wiadomy sposób. Rano zobaczyłem go siedzącego w krzakach w towarzystwie plamistej kotki. Później Bożena zauważyła, że próbuje namówić rzeczoną kotkę na to, by weszła do domu. Na razie nieskutecznie. 

Ksiądz Isakowicz-Zalewski zażądał u Piaseckiego, by PAD odebrał stopień generalski Głodziowi. Problem polega na tym, że nie ma takiej procedury. Degradować w Polsce może wyłącznie sąd. 
Ksiądz Tadeusz robi świetną robotę w Fundacji Brata Alberta, ma piękną kartę opozycyjną, jest bezkompromisowy w piętnowaniu zła w Kościele. Za to w kwestiach ukraińskich mówi to samo, co rosyjscy agenci wpływu. W związku z tym stosunek mój do księdza Tadeusza jest niejednoznaczny. Ale o ile ksiądz mógł nie się nie znać na degradacjach, to powinien na nich znać się generał Różański. A ten, parę godzin później na Twitterze wystosował takie samo żądanie. 
O panu Generale miałem bardzo dobre zdanie. Niestety zaangażował się w politykę. A u nas z angażowania się w politykę emerytowanych generałów zwykle nic dobrego nie wychodzi. 
Profesor Pinkas – u Mazurka – przypomniał, że przypominany (przez posłów opozycji) „lód w majtkach” dotyczył konkretnej sprawy. Mianowicie żądania (przez posłów opozycji) sprowadzania leku, który zresztą w późniejszych badaniach okazał się nieskuteczny. 

2. 23 kwietnia będę się mógł zapisać na szczepienie. 
Kierująca TOK FM Kamila Ceran napisała na Twitterze, że nie wykonano 6 milionów szczepień. Zaszczepiono 2 miliony ludzi dwoma dawkami i 2 miliony jedną. Znaczyło by to, że 2x2000000+2000000 nie równa się 6000000. Będę od dziś z jeszcze większym dystansem podchodził do informacji tego radia. 

3. Po wsi jeżdżą traktory. Zakwitły krokusy. I żonkile przed stołówką. Latają motyle, pszczoły i bąk. Wiosna panie sierżancie. 
Było z osiemnaście stopni. Zasadziliśmy ostatnią choinkę. Jodłę kaukaską z Mrówki. Niestety ogołoconą z korzeni. Ale może da radę. Jutro ma być stopni dwadzieścia. Chyba przyjdzie wyciągnać węże i choinki podlewać.