Codzienne trzy negatywy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą XC70. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą XC70. Pokaż wszystkie posty
środa, 10 lutego 2016

7 lutego 2016

›
1. Dzień bez telewizora. Więc bez „Kawy na ławę”. I „Loży prasowej”. No dobra. Przez chwilę oglądałem stream TVP Info – Woronicza 17....
piątek, 13 lutego 2015

13 lutego 2015

›
1. Niestety musiałem wstać. Nie było to łatwe, bo wróciłem domu koło trzeciej. Ze dwadzieścia kilometrów przed Warszawą musia...
środa, 11 lutego 2015

11 lutego 2015

›
1. Dzień z XC70. 750 km, 11 godzin w trasie. Ale najpierw musiałem wstać. To się nawet jakoś udało. Jestem już w tym wieku, że mam pe...
poniedziałek, 9 lutego 2015

9 lutego 2015

›
1. Zaspałem na „Kawę na ławę”. Wstałem na końcówkę „Loży prasowej”. Nie zapamiętałem z niej niczego, poza wrażeniem, że goście byli bar...
sobota, 7 lutego 2015

7 lutego 2015

›
1. Z wanny wyciągnął mnie kurier, który przywiózł używane przednie amortyzatory do Suburbana – niegdyś żółte bilsteiny. Pojechałem d...
piątek, 6 lutego 2015

6 lutego 2015

›
1. Wsiadłem do metra. W związku z szeroko rozumianym zagrożeniem terrorystycznym robię to niechętnie. W metrze jedna pani czytała „Rzec...
›
Strona główna
Wyświetl wersję na komputer
Marcin Kędryna
Wyświetl mój pełny profil
Obsługiwane przez usługę Blogger.